header

Dzisiaj jest : 28 kwietnia 2024

Parafia Zbawiciela Świata

w Ostrołęce

Dzisiaj Czcimy

2009-08-01T00:02:00+02:00 zbawiciel.ostroleka.pl

Nasze życie jest pielgrzymką ...

Będą kryzysy, ciężkie etapy, wiele potu i zwykłego wyczerpania. W tym roku dojdą jeszcze dwa etapy na jurze krakowsko-częstochowskiej. Jak się tu jeszcze modlić, kiedy myśli się tylko o tym, żeby pokonać kolejne wzniesienie? Jeszcze pięć, jeszcze dziesięć kilometrów. Za chwilę będzie widać Jasną Górę.

W dniu dzisiejszym 1 sierpnia o godz. 12.00, spod kościoła Zbawiciela Świata wyruszy na szlak V Rowerowa Pielgrzymka do Częstochowy. Uczestnicy w różnym wieku od 15 do 72 lat, ze zróżnicowanymi możliwościami, będą jechać tym razem przez 8 dni do Maryi znanej w jasnogórskim wizerunku. Ponad 500 km trasy pokona 33 osoby z Ostrołęki i 66 pielgrzymów z Ostrowi Maz.

Składamy serdeczne podziękowanie firmie PEKPOL za ofiarowane produkty wędliniarskie a p. Sławomirowi za transport bagaży.

Zdjęcia z poprzedniej pielgrzymki


Zapraszamy do modlitwy w intencji pielgrzymów i śledzenia krótkich relacji z trasy, które w miarę możliwości będą pokazywać się na naszej stronie.

DZIEŃ I - 45 km Ostrów Maz.
12.00 - Pakujemy bagaże, zabieramy to co najpotrzebniejsze ze sobą, trochę słodyczy na uzupełnienie energii na trasie i z lekką tremą czekamy na start. Dzisiaj tylko do Ostrowi Maz. na nocleg, to nie wiele ale nowicjuszom już trzęsą się łydki.
Piękna pogoda się sprawdziła, trasa łatwa a jednak nie obyło się bez pierwszych upadków, defektów. Wszyscy jednak szczęśliwie dojechali i po szybkiej regeneracji poszli na spacer. Jakby wiedzieli że jutro już nikomu nie będzie się chciało.

DZIEŃ II - 121 km Góra Kalwaria
Pielgrzymi rozkręcają się w przenośni i dosłownie. Dzisiaj pierwsza Eucharystia i zamyślenie nad intencją naszego trudu. Żywy Różaniec odmawiany w drodze jednoczy na modlitwie. Dzisiejsza jazda została też naznaczona cierpieniem siostry Agnieszki, która nieszczęśliwie upadła i fizycznie zakończyła jazdę.  

DZIEŃ III – 107 km Mariówka
Trzeci dzień pielgrzymki rozpoczęliśmy właściwie w nocy ok. 4.00. Straszna burza przetoczyła się nad naszymi głowami. Wielu wolało nie ryzykować i uciekło pod dach choćby na niewygodne schody czy korytarz. Ulewa trwała z przerwami do 9.30. Potem było już tylko lepiej. Dziękujemy Ci, Boże, za opatrzność!

DZIEŃ IV – 92 km Włoszczowa
Opuszczamy gościnne progi sióstr Służek wypoczęci i czyści. Wielu pielgrzymów żyje niepewnością pierwszych większych wzniesień. Jednak chcieć to móc – prawie wszyscy swoim tempem wjeżdżają na pierwsze szczyty. Pielgrzymka to także walka o drugiego – o jego dobro i odpoczynek, a to trudniejsze niż niejeden ciężki wjazd.

DZIEŃ V – 92 km Bydlin
Pierwszy dzień z dodatkowych na Jurze. Szykują się piękne widoki, ciekawe podjazdy i ostre zjazdy. Wyobrażenia sprawdziły się w 100 %, a może nawet bardziej. Podczas odpoczynku nawiedzamy piękny klasztor MB Śnieżnej. Tam znajdujemy wytchnienie duchowe i, jakże potrzebne, fizyczne. Bóg jest łaskawy.

DZIEŃ VI - 82 km Zrębice
Pierwsze kilometry szybko rozgrzewają nogi i wypełniają płuca rześkim jurajskim powietrzem. Malownicza okolica, pomimo szarych chmur, cieszy oko. Później jest jeszcze lepiej - piękny zamek w Ogrodzieńcu i Mirowie oraz wspinaczka przez Góry Gorzkowskie. Pstrąg w Złotym Potoku wieńczy ciężki dzień pielgrzymowania.

DZIEŃ VII -26 km Jasna Góra
Można rzec - etap przyjaźni. Przepiękna pogoda towarzyszyła jeździe na Jasną Górę. Po drodze zwiedzamy zamek w Olsztynie. Tzw. Górka Przeprośna była okazją do przeprosin i podziękowań. Najważniejszy był jednak moment wjazdu Alejami NMP do sanktuarium. Bogu niech będą dzięki przez Maryję, naszą Matkę.

DZIEŃ VIII -43 km Ostrołęka
Po bardzo krótkiej nocy, podróży autokarem, rozpakowywaniu rowerów i bagaży wstaliśmy by jednym susem znaleźć się w Ostrołęce. Tak też się stało. Tempo z Jury pomogło też szybciej jechać po płaskiej mazowieckiej ziemi. Do zobaczenia za rok.