Wspomnienia z Białego Dunajca
Mimo że pogoda całkowicie nie dopisała, udało się nam przejść Jaskinie Mroźną i Dolinę Kościeliską. W strugach deszczu i niesamowitej mgle zdobywaliśmy Gubałówkę. W piękną słoneczną pogodę wybraliśmy się do Doliny Strążyskiej podziwiać piękny Wodospad Siklawica ale tradycji stało się zadość i wróciliśmy kompletnie przemoczeni. W Zakopanym na Krupówkach szaleliśmy do woli, kupując pamiątki i prezenty. W czasie naszego pobytu nie zabrakło też wspólnej modlitwy i udziału w Eucharystii. Niezapomnianym przeżyciem była Msza święta odprawiona w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego Łagiewnikach. Kolonie, których wspólnym celem była wspólna modlitwa, dobra zabawa i integracja spełniły swoją rolę.
Wyjazd ten doszedł do skutku dzięki wielkiemu zaangażowaniu ks. Jarosława Truszkowskiego, któremu serdecznie dziękujemy za ogromny trud włożony w zorganizowanie kolonii.